Warzywa
Co za pytanie? Oczywiście, że jak tylko ma się kawałek ziemi pod uprawę to należy zrobić ogródek warzywny. Kocham grzebanie w ziemi. Oczywiście pomoc jest mi potrzebna, bo najwięcej siły potrzeba na skopanie gleby. Dalej już sobie radzę sama. Najpierw planuję grządki gdzie posadzić marchew, pietruszkę , selery, pory, fasolkę szparagową żółtą, buraki, ogórki, sałatę, cebulę, szczypior i koper. To jest podstawa każdego roku. Tych warzyw nawet w małych ilościach nie może zabraknąć w moim warzywniaku, gdyż najbardziej je lubimy. Przygotowanie warzyw pod zasiew to najprostsza praca. Najgorsze dopiero nastąpi. A co? Pielenie. Zielsko przy minimalnym deszczu rośnie jak przysłowiowe grzyby po deszczu. Jest to praca nie do przerobienia. Ale efekt końcowy w postaci zbiorów rekompensuje nam wszystko. Własne wyhodowane warzywa to miód malina w ustach. Nic ich nie zastąpi Sam zapach i smak tych warzyw nie zastąpią żadne cudeńka na straganach. Są to najbardziej ekologicznie wyhodowane warzywa. Zero nawozu.